Podczas ferii zimowych w Publicznej Szkole Podstawowej w Sokole są prowadzone remonty pomieszczeń. Nie zawsze placówkę na nie stać. Tym razem z pomocą przyszli rodzice, którzy wszystkie prace wykonali w czynie społecznym.

-W naszej społeczności szkolnej nie trzeba było nikogo długo namawiać, wystarczyło podać hasło i pomysł na pierwszym zebraniu z rodzicami, które odbyło się we wrześniu -mówi dyrektor Krzysztof Szostak.

Większość potrzebnych materiałów pochodzi od darczyńców. Farby emulsyjne szkoła otrzymała z Fabryki Farb i Lakierów z Pilawy. Farby olejne zostały pozyskane dzięki zaangażowaniu Przewodniczącego Rady Rodziców Marcina Filipowicza. W ciągu pierwszego tygodnia dzięki pomocy Pawła Wielgosza, Mariusza Stonia, Piotra Bieńki, Sławomira Kosmali, Pawła Kołaczka i pracownika urzędu gminy udało się kompletnie odnowić trzy sale lekcyjne, szatnię, korytarz na parterze oraz klatkę schodową na hol główny.

-Ich praca i zaangażowanie nie może zostać niezauważona – jako dyrektor szkoły jestem im bardzo wdzięczny za podjętą inicjatywę. Szkoła nabrała olbrzymiego kolorytu i z pewnością nauka i pobyt w niej stanie się dla wszystkich dzieci jeszcze większą przyjemnością -docenia wysiłek rodziców Szostak.

Gdyby policzyć koszty przeprowadzenia tych prac, to budżet szkoły nie pozwoliłby na ich wykonanie w ciągu roku.

To już kolejna taka akcja

Poprzednia została zorganizowana na przełomie października i listopada, kiedy to kilkoro rodziców na prośbę dyrektora i z inicjatywy samych uczniów podjęło się dokonać renowacji terenu boiska szkolnego. Na wyrównanie placu Dariusz Kościesza ofiarował 12 przyczep ziemi, które ciągnikami przywieźli Rafał Babik i Witold Dąbrowa. Prace załadowcze i wyrównujące, przy użyciu swojej koparki, prowadził Bogdan Dąbrowa. W połowie listopada zasiano trawę, a boisko zwałowano.

W tym roku z pozyskanych pieniędzy z części funduszu sołeckiego dzieci otrzymają jeszcze karuzelę na plac zabaw. Miejsce z dnia na dzień nabiera uroku po tym, jak w grudniu powstała wzdłuż niego alejka z kostki brukowej. Za darmo ułożyła ją firma Mirosława Babika.