REKLAMA
950x200

Aktualności, Samorząd, Sport

Klub GKS Wilga przepełniony

Opublikowano 08 maja 2013, autor: Iga Gajowniczek

Kolejni chętni napływają do klubu GKS Wilga. Wydawałoby się, że to powód wyłącznie do radości. Pojawia się tu jednak problem – brak odpowiedniej bazy sportowej

Klub GKS Wilga przepełniony

Garwoliński klub liczy 8 drużyn młodzieżowych, w tym grupę dziewcząt, a także 3 drużyny seniorów.

-Nie widzę już jednak perspektyw dalszego rozwoju. Mamy tylko jedno boisko treningowe. Było ono pięć lat temu wyremontowane, dzisiaj jest w złym stanie -mówił nam Waldemar Mrugała, prezes GKS Wilga dodając, że w tym roku nie będzie możliwe utworzenie kolejnej drużyny piłkarzy.

-Nie możemy tego zrobić ze względu na to, że nie mamy gdzie trenować -wyjaśniał.

Prezes przyznał, że problem najmocniej odczuwalny jest zimą, kiedy pojawiają się trudności z zabezpieczeniem miejsc, gdzie młodzież mogłaby doskonalić swoje umiejętności. Latem natomiast sytuacja też nie jest ciekawa. Boisko przy ul. Sportowej wymaga renowacji. Problem stanowią również szatnie, których jest zaledwie trzy, na 330 zawodników.

Potrzeba około 4 mln zł

 

-To co w ostatnich latach dzieje się w klubie Wilga przeszło najśmielsze oczekiwania, że tak duża liczba dzieci uczestniczy w zajęciach. Rzeczą oczywistą jest, że musi być też baza sportowa, a jej rzeczywiście nie ma -przyznaje radny Marek Jonczak.

-Ona była jeszcze kilka lat temu przy mniejszej liczbie dzieci. Teraz niewątpliwie jest problem -dodaje.

Prezes Mrugała twierdzi, że do pełni szczęścia garwolińskiego klubu, brakuje boiska ze sztuczną nawierzchnią, tartanowej bieżni i budynku szatniowego. Inwestycja szacowana jest na kwotę około 4 mln zł.

-Kiedyś, będąc w Miętnem i widząc to pięknie oświetlone boisko, to zadrżało mi serce, dlaczego Garwolin – stolica powiatu – jest zawsze przez ten powiat trochę odsunięty? Dlaczego Miętne ma? Dlaczego Sobolew ma? A Garwolin nie? Równie dobrze powiat mógłby zainwestować na stadionie -mówi Marek Janiec, przewodniczący rady miasta.

Marek Jonczak: -Torcik dzielimy na drobne części

 

-Jak przychodzi do dzielenia pieniążków z budżetu to my ten torcik dzielimy na drobne części. Jakbyśmy policzyli te kilka boisk to byśmy mieli część środków zabezpieczonych na budowę boiska przy Sportowej. W tym kierunku powinniśmy teraz iść -twierdzi Marek Jonczak przyznając, że inwestycja jest możliwa do wykonania nawet w perspektywie dwóch najbliższych lat.

-Musimy sobie odpowiedzieć tylko na pytanie, czy chcemy ten budżet dzielić po troszeczku, każdemu coś, czy chcemy zrobić jedną rzecz służącą całego społeczeństwu -wyjaśnia.

Cezary Tudek, sekretarz garwolińskiego magistratu wyszedł z propozycją, by wyselekcjonować tylko najzdolniejsze dzieci do gry w GKS Wilga. Reszta wolny czas spędzałaby na osiedlowych boiskach. Zmniejszyłoby to wydatki, a jednocześnie rozwiązało zaistniały problem.

-Mimo wszystko dziecko zawsze będzie chciało grać w klubie, a nie na podwórku. Teraz nie odsyłamy żadnego dziecka do domu. Naszym zadaniem jest dać szansę każdemu, by móc pobiegać, by móc mieć marzenia, że „za kilka lat będę Ronaldinho, czy Messi” -mówi Waldemar Mrugała.

Marek Janiec zapewnia przedstawicieli klubu, że rozważona zostanie kwestia, ażeby w przyszłym budżecie przeznaczyć środki na inwestycję przy Sportowej.

Napisz komentarz »