REKLAMA

Aktualności

Barierki bronią w walce z kierowcami?

Opublikowano 24 stycznia 2017, autor:

Zablokowany chodnik to przykra codzienność na Wiejskiej w Garwolinie. Samowolka kierowców zaniepokoiła jedną z Czytelniczek. Zgłosiła do naszej redakcji problem z prośbą, byśmy zajęli się sprawą.

Wykorzystywanie chodników na parking to częsty zwyczaj kierowców. Auto tak zostawione często utrudnia życie pieszym, którzy muszą lawirować między zaparkowanymi samochodami. Taka sytuacja ma również miejsce na ul. Wiejskiej, szczególnie na odcinku od skrzyżowania z Aleją Legionów.

Co prawda znaku zakazu parkowania nie ma, ale zgodnie z przepisami parkować tam samochodu nie można. Regulują to przepisy, które mówią, że nie można zatrzymywać się w odległości 10 metrów od skrzyżowania, co podkreśla jeszcze obecność na jezdni podwójnej linii ciągłej. Ponadto, kierowca zostawiając samochód na chodniku powinien się także liczyć z tym, że musi zostawić dla pieszego co najmniej 1,5 metra do swobodnego przejścia.

Pod okiem policji

Jak informuje nas rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie, asp. szt. Marek Kapusta, mieszkańcy zgłaszali problem na Wiejskiej, korzystając z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Do tej pory trzy razy naniesiono na mapę kwestię nieprawidłowego parkowania w tym miejscu.

Dwa zgłoszenia zostały zweryfikowane jako niepotwierdzone, a jedno zostało potwierdzone -informuje funkcjonariusz.

Przez ostatnie pół roku mieszkańcy zgłosili na policję tylko jedną interwencję dotyczącą nieprawidłowego parkowania w tym miejscu. Policjanci reagują na wykroczenia popełnianie przez kierujących -podkreśla Kapusta, który dodaje, że każdy mieszkaniec może informować policję o takich przypadkach telefonicznie bądź złożyć zawiadomienie osobiście.

Barierki rozwiążą problem?

Problem z nieprawidłowym parkowaniem na ul. Wiejskiej spędza sen z powiek także urzędnikom garwolińskiego magistratu. Na początku tego roku garwolińska komenda zwróciła się do miasta o ustawienie barierek od skrzyżowania z Aleją Legionów. Podobne pismo wpłynęło w grudniu ubiegłego roku. Jak podkreśla inspektor z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Błażej Maszkiewicz, sprawa nie jest nowa i ciągnie się od 2014 roku.

Wtedy zarządca „Cichego Zakątka” zwrócił się do nas z pismem, by zmienić tam organizację ruchu. Na miejscu była przeprowadzona już wizja lokalna -wyjaśnia nam inspektor.

Wówczas wniosek był jeden: że nie ma potrzeby ustawiania znaku zakazu, bo zakaz wynika z sąsiedztwa skrzyżowania oraz oznakowania poziomego na jezdni w postaci podwójnej linii ciągłej.

Inspektor Maszkiewicz zaznacza, że kwestia zamontowania barierek będzie rozpatrywana, chociaż mogą pojawić się problemy techniczne. Bariery musiałyby być umieszczone co najmniej pół metra od krawężnika. W efekcie to sprawiłoby, że pozostała część chodnika nie spełniałaby parametrów technicznych. Zwężenie chodnika mogłoby utrudnić życie pieszym, na przykład matkom spacerującym z wózkami.

Musimy to skonsultować z Powiatowym Zarządem Dróg czy zaakceptowałby ewentualne zmiany w organizacji. Mogą nam udzielić ustępstwa, jeśli są takie możliwości –informuje Błażej Maszkiewicz.

Urzędnik dodaje, że prawdopodobnie zostanie przeprowadzona jeszcze jedna wizja lokalna w terenie.

Nawet groźba mandatu nie odstrasza kierowców od parkowania na chodniku.

Tekst i zdjęcie: Wioleta Zając

Napisz komentarz »