Aktualności, Pilawa, Sobolew, Sport

Zryw wreszcie wygrał z Hutnikiem

Opublikowano 09 maja 2016, autor: Łukasz Strachota

Ponad trzy lata czekali kibice z Sobolewa na derbowe zwycięstwo nad Hutnikiem Huta Czechy. Zryw wygrał w Trąbkach 4:2.

Każda seria musi się kiedyś skończyć – z takim nastawieniem udali się na derbowy pojedynek podopieczni Tomasza Tywanka. Hutnik Huta Czechy to drużyna, która wyjątkowo nie leży Zrywowi Sobolew. Pięć poprzednich ligowych potyczek kończyło się zwycięstwem zespołu z Trąbek.

 

Na boisku od początku widać było komu bardziej zależy na wygraniu tego spotkania. Już w 11 minucie przyjezdni wyszli na prowadzenie. W tej sytuacji sporym cwaniactwem wykazał się Marcin Cieśla, który szybko wznowił grę z rzutu wolnego. 31-latek podał do Bartosza Zackiewicza, a ten wykorzystał sytuacje sam na sam. Pięć minut później mogło być 2:0.  Piłka odbita przez Piotra Kardykę po uderzeniu Michała Wiśniocha, trafiła pod nogi Jarosława Włodarczyka. Jego strzał ofiarnie zablokował obrońca. Niewykorzystana okazja mogła się natychmiast zemścić. Arkadiusz Wardak podał do Pawła Wilczka, który stanął oko w oko z Jakubem Ulaszewskim. Zwycięsko z tego pojedynku wyszedł golkiper Zrywu.

 

Czerwień dla Wojciecha Wilczka

 

W 30 minucie goście podwyższyli prowadzenie. Mateusz Michalec kąśliwie dośrodkował w pole karne. Piotr Kardyka odbił futbolówkę przed siebie, a do siatki z najbliższej odległości wpakował ją Cieśla. Pięć minut później gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Rzut karny podyktowany za zagranie piłki ręką przez Grzegorza Kazimieraka, na gola zamienił Kamil Szostak. Radość miejscowych kibiców zmąciła czerwona kartka, którą chwilę później ukarany został Wojciech Wilczek. Defensor Hutnika sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Wiśniocha.

Zespół z Sobolewa znakomicie rozpoczął drugą połowę. W 49 minucie prowadzenie Zrywu podwyższył Michał Wiśnioch. Pięć minut później przyjezdni zadali kolejny cios. Marcin Cieśla zbiegł z prawego skrzydła i sprytnie uderzył po krótkim słupku.

Goście zadowoleni z wyniku, oddali inicjatywę w ręce rywali. W 70 minucie miejscowi zmniejszyli straty. Sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Marek Krupieńczyk. Pięć minut później sędzia podyktował rzut karny dla Hutnika. Tym razem piłkę ręką w polu karnym zagrał Łukasz Niewczas. Ponownie do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Kamil Szostak. Intencje strzelającego wyczuł Ulaszewski i uchronił swój zespół od utraty gola. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla Zrywu.

 

Poprzednie zwycięstwo nad Hutnikiem Huta Czechy Zryw odniósł 11 listopada 2012 roku.

Poprzednie zwycięstwo nad Hutnikiem Huta Czechy Zryw odniósł 11 listopada 2012 roku.

 


Hutnik Huta Czechy|2(1)

Zryw Sobolew|4(2)

Bramki: Szostak (k), Krupieńczyk – Cieśla x2, Zackiewicz, Wiśnioch

Hutnik: P.Kardyka – W.Wilczek, Szostak, J.Kardyka (56` Krupieńczyk), Rękawek (55` B.Jedynak), Zawadka (63` Trzmiel), Grzegorczyk, R.Głąbicki (85` Gawinek), A.Wardak, Piętka, P.Wilczek

Zryw: Ulaszewski – Michalec, Więckowski (65` Komar), Niewczas, G.Kazimierak, Włodarczyk, Gałązka, Kwaśniak, Cieśla, Zackiewicz, Wiśnioch.


 

Napisz komentarz »