Blisko 9,5 tysiąca nieważnych głosów oddali mieszkańcy powiatu garwolińskiego w wyborach do sejmiku województwa mazowieckiego. Dlaczego? Ustaliliśmy, że wyborcy mieli problem z właściwą interpretacją instrukcji głosowania.

Okazuje się, że to spot Państwowej Komisji Wyborczej wprowadził w błąd głosujących – także mieszkańców naszego powiatu.

Konkretnie chodzi o instrukcję głosowania, zgodnie z którą wyborcy mieli na każdej karcie wskazać tylko jednego kandydata.

Nie wszyscy zrozumieli jednak, że pod określeniem „karta” kryje się kilkunastostronicowa książeczka, zawierająca łącznie 170 nazwisk kandydatów do sejmiku.

-Zdecydowana większość mieszkańców, którzy oddali nieważne głosy, zaznaczała na każdej stronie jedno nazwisko, wnioskując, że na każdej karcie książeczki muszą wskazać jednego kandydata. Nic bardziej mylnego  -dowiadujemy się od członka jednej z obwodowych komisji wyborczych w powiecie.

Takich pomyłek było wiele – na 49.021 oddanych w wyborach do sejmiku głosów, 9.468 było nieważnych. Oznacza to, że co piąty mieszkaniec powiatu nieprawidłowo oddał, bądź wcale nie oddał głosu na kandydującego do sejmiku województwa mazowieckiego.