Jeździsz nieodśnieżonym autem? Grozi ci nawet 500 złotych mandatu!
Opublikowano 19 stycznia 2016, autor:
Od 20 do nawet pół tysiąca złotych kary mogą zapłacić kierowcy za jazdę nieodśnieżonym samochodem. Mandat zapłacimy także za zalepione śniegiem reflektory i niewidoczne tablice rejestracyjne.
Zgodnie z prawem o ruchu drogowym, pojazd ma być tak utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę. Przygotowanie samochodu do jazdy zimą jest wyjątkowo czasochłonne – w okresie zimowym zaniedbania mogą kosztować nas nie tylko utratę zdrowia czy życia, ale także kilkaset złotych mandatu.
Co zatem zrobić, aby poprawić bezpieczeństwo nasze i innych użytkowników ruchu i nie narażać się na zapłatę mandatu? O tym poniżej.
Podstawą są przejrzyste szyby i lusterka
Po pierwsze, kierowca musi zadbać o dostateczne pole widzenia.
-Zdarza się, że zaszronione są wszystkie szyby, z przednią włącznie, a w niej jedynie wydrapana szczelina (…). Taka sytuacja plus złe warunki atmosferyczne może mieć tragiczne skutki. Kierowca takiego pojazdu nie ma możliwości zobaczyć pieszego, nawet w pełnym świetle, nie widzi nawet innych pojazdów. Porusza się na wyczucie zagrażając wszystkim na drodze -opisuje zachowania innych kierowców Andrzej Lewicki z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.
Za nieoczyszczone szyby i lusterka kierowcy mogą zapłacić od 20 do 500 złotych.
Nie zapominajmy o oczyszczeniu tablic
Po drugie, kierowcy muszą usunąć zalegający na nadwoziu śnieg.
-Często podczas jazdy z takiego samochodu odpadają kawałki lodu czy śniegu upadając potem na jadące za nim pojazdy uszkadzając szyby i zmuszając kierujących do hamowania. Zdarzają się także przypadki, gdzie z naczepy jadącego tira spadają duże kawałki lodu. Przy większych prędkościach są one śmiertelnym zagrożeniem -tłumaczy aspirant sztabowy.
Zalegający na dachu śnieg, w momencie gwałtownego hamowania może osunąć się na szybę naszego auta, zdecydowanie ograniczając widoczność. Zabrudzone i oblepione śniegiem nie mogą być także przednie i tylne reflektory, tablice rejestracyjne czy kierunkowskazy. Za nieodśnieżenie samochodu grozi mandat w wysokości od 20 do 500 złotych oraz 6 punktów karnych. Za nieczytelne, oblepione śniegiem tablice rejestracyjne, zapłacimy natomiast 200 złotych i otrzymamy nawet 3 punkty karne.
Mandat za odśnieżanie z uruchomionym silnikiem
-Artykuł 60 Prawa o Ruchu Drogowym mówi o włączonym silniku w pojeździe ponad jedną minutę w obszarze zabudowanym. Jest to wykroczenie, za co można zostać ukaranym mandatem w wysokości 100 złotych -dodaje Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Marta Kalinowska
Taryfikator zimowych przewinień:
– nieodśnieżony samochód: 20–500 złotych, 6 punktów karnych,
– nieoczyszczone szyby i lusterka: 20–500 złotych,
– nieczytelne tablice rejestracyjne: 200 złotych, 3 punkty karne,
– uruchomiony silnik w zaparkowanym aucie w terenie zabudowanym: 100 złotych.