Kąpali się przy -6 stopniach Celsjusza
Opublikowano 08 stycznia 2016, autor: Jarosław
30 osób zebrało się w święto Trzech Króli, aby po raz kolejny w tym sezonie zanurzyć się w lodowatej wodzie.
Garwolińskie morsy spotykają się od kilku lat. W tym sezonie rozpoczęły kąpiele w listopadzie.
-Spotykamy się przynajmniej raz w tygodniu -mówi Mikołaj Kusiński, który morsuje już piąty sezon. 3-letni staż ma Paweł Żak.
-Wchodzimy do wody, bo chcemy, bo uważamy, że pomaga nam to na zdrowie, przede wszystkim na dolegliwości stawowe -wyjaśnia.
Podkreśla, że to rzeczywiście pomaga, a przy okazji jest świetna zabawa.
Najmłodszym uczestnikiem środowej kąpieli był 10-letni Janek Wojciechowski. Ten sezon jest jego pierwszym, a w środę zanurzył się w lodowatej wodzie po raz czwarty.
-Za pierwszym razem może trochę się bałem, ale już za kolejnymi nie -zaznacza.
W wodzie przebywa około 2 minut. Jak mówi, sprawia mu to przyjemność.
Morsem-debiutantem był natomiast Robert Makulec. Nam opowiada, że o spotkaniu poinformował go kolega.
-Miałem dzisiaj biegać, ale pomyślałem, że połączę bieganie, z czymś, czego jeszcze nie robiłem, czyli z morsowaniem -mówi.
W środę do zimnej wody weszło 30 osób – w tym jedna pani. Zanim to jednak zrobili, musieli pozbyć się lodu, który w ostatnich dniach pokrył zbiornik. Przed wejściem, jak i po nim, należało też nieco poćwiczyć i pobiegać.