Pięć pokoleń rodziny Makulców świętowało w Niecieplinie
Opublikowano 03 września 2013, autor: Marta Kalinowska
Około 250 osób wzięło udział w zjeździe rodzinnym wywodzącej się z Niecieplina rodziny Makulców. Zorganizowane spotkanie było szansą na przypomnienie historii rodu oraz sylwetek jego przodków.
Podczas zjazdu każdy z członków spotkania otrzymał przygotowany na tę okazję folder z drzewem genealogicznym rodziny prezentujący m.in. sylwetki założycieli rodu oraz ich dziewięciorga dzieci.
Na ich podstawie krewni mogli odszukać wśród swoich przodków uczestników wojny z bolszewikami oraz wojny obronnej, żołnierzy podziemia, a także wszystkich tych, którzy sumiennie i uczciwie pracowali w pocie czoła na roli, by zarobić na utrzymanie swoich najbliższych.
Msza w intencji rodziny w Sulbinach
W spotkaniu uczestniczyło około 250 osób w różnym wieku i o różnym stopniu pokrewieństwa. Członkowie rodziny Makulców przyjechali do Niecieplina z kilkunastu miast i miejscowości rozsianych po całej Polsce, właśnie po to, by poznać dawne dzieje swojej rodziny.
-W czasach gdy „życie biegnie tak szybko” takie rodzinne spotkanie łączące pokolenia, było okazją pozwalającą poznać się i odkurzyć historię rodziny i przodków. Rodzina jest liczna, ale co z przykrością niejeden przyzna, czas i „samo życie” pozacierało rodzinne więzi -przyznają członkowie rodziny.
Pierwszy tak liczny zjazd rodziny Makulców odbył się na ojcowiźnie – w rodzimym Niecieplinie obok domu, w którym wychowywały się poszczególne pokolenia familii. Spotkanie poprzedziła msza, odprawiona w kościele pod wezwaniem Błogosławionego Jana Pawła II w Sulbinach.
Było ponad 250 osób, a nie około….
Witam
Piękne , wzruszające i pełne wspomnień z dzieciństwa spotkanie. I chociaż urodziłam się i wychowałam daleko od Garwolina to Niecieplin i wakacje spędzane u babci i dziadka wywarły na mnie wielki wpływ.
W tamtym czasie w Garwolinie była lodziarnia gdzie podawane były najlepsze lody na świecie {:-D
Pozdrawiam Całą Rodzinę Makulców
I Wielkie Dzięki za spotkanie
Małgosia Chmielecka
było ponat300
Do Małgorzaty
Czy masz na myśli lodziarnię przy głównej ulicy (Kościuszki), na rogu, gdzie można było zjeść lody w metalowych pojemniczkach na miejscu lub w waflach na wynos?
Pozdrawiam
proszę o kontakt z autorami drzewa genealogicznego Makulców
mój Ojciec Marian Makulec ur w Garwolinie
inż. chemik, stryj Władysław prof. matematyk pozdrawiam Wojciech Makulec
Moja 3x prababka nazywała się Zuzanna Korff, córka Jana Korff i Urszuli N.(chyba Budzisz lub Badzisz). Po 1-ym mężu – Michałowicz. W metryce małżeństwa z moim 3xpradziadkiem Maciejem Mroczkowskim (2-i mąż) w W-wie jest napisane, że urodziła się w Łętowie k/Garwolina.
Nie mogę jednak znaleźć jej metryki urodzenia, ani metryki małżeństwa z Franciszkiem Michałowiczem.
Czy może ma Pan jakieś informacje o Niej ? Będę wdzięczna
Antonina
Szukam swoich przodków.Najstarszym jest Jan Romuald ur.1815r. zm.1894r.Dyektor Banku Polskiego w latach 1874-1883.Żona Anna z Korffów ur.23.VII.1833r. w majątku Łętów pod Garwolinem.Jesli ktoś coś wie proszę o kontakt.