Najlepszą zdawalność zanotował ZSP w Żelechowie
Opublikowano 23 września 2013, autor: Jarosław
Po roku szkolnym 2012/2013 do egzaminów potwierdzających kwalifikacje zawodowe przystąpiło 710 uczniów z 5 powiatowych szkół ponadgimnazjalnych. Zdało 467 z nich.
Starosta Marek Chciałowski zwraca uwagę, że wśród uczniów wzrosła świadomość konieczności przystępowania do egzaminu zawodowego. W ubiegłym roku do egzaminów podeszło 77,9% absolwentów, a w tym roku 85,4%.
-Jest to dość duży wzrost, świadczący o właściwym procesie wychowawczym i o dobrej pracy nauczycieli -uważa starosta.
Podkreśla też, że zdawanie egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe jest trudne, ponieważ następuje już po zakończeniu nauki, często w okresie wakacyjnym, gdy szkoła ma mały wpływ na absolwentów.
Sumując wyniki z wszystkich szkół w powiecie, ogólna zdawalność wzrosła z 64,1% do 65,8%. Największy wzrost zdawalności nastąpił w ZSP w Żelechowie – z 70,3% w roku ubiegłym, do 84,4% w obecnym, z czego w technikum wynik był lepszy o prawie 23 pkt. proc.
ZSP w Żelechowie – 84,4%, ZSP nr 2 w Garwolinie – 49,2%
Dyrektor ZSP Grzegorz Szymczak podkreśla, że zdawalność techników w jego szkole jest nieprzerwanie od 6 lat najlepsza ze wszystkich szkół powiatowych.
–Tegoroczny wynik przeszedł nawet nasze najśmielsze marzenia. Wskaźnik zdawalności w technikach jest o ponad 30% lepszy niż wskaźnik dla całego województwa mazowieckiego i o 23 % lepszy niż wskaźnik ogólnopolski -mówi.
Dodaje, że osiągnięcie takich wyników było możliwe dzięki posiadanym umiejętnościom oraz dużemu zaangażowaniu nauczycieli, stosowaniu ciekawych metod pracy i dobrej atmosferze w kontaktach nauczyciel – uczeń.
Lepiej niż w ubiegłym roku egzaminy wypadły też w ZSP nr 1 w Garwolinie i ZSR w Miętnem, gorzej w ZSP w Sobolewie i ZSP nr 2 w Garwolinie. Starosta tłumaczy, że powodem słabszych wyników w „dwójce” są m.in. bardzo trudne zawody, z których odbywają się egzaminy – choćby technik elektryk, czy technik budownictwa.
-Ponadto był to rok, w którym następowała budowa warsztatów, która mogła powodować pewne perturbacje w kształceniu -mówi Chciałowski licząc, że w przyszłym roku szkoła ta, poprzez modernizację warsztatów, będzie przodować w egzaminie zawodowym.