Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w ubiegłą środę w Topolinie (gm. Maciejowice). Po ponad półtoragodzinnych poszukiwaniach nurkowie wyłowili ze Starej Łachy ciało 29-letniego mężczyzny.

Jak udało nam się ustalić, w godzinach popołudniowych 29-letni mieszkaniec Topolina wraz z kolegą udał się nad zbiornik określany nazwą Stara Łacha. W pewnym momencie podczas kąpieli mężczyzna zniknął pod taflą wody. O zdarzeniu poinformowano funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie

-Zgłoszenie otrzymaliśmy około godziny 18:30. Jedna z osób będących na miejscu zdarzenia poinformowała nas, że w wodzie topi się młody mężczyzna -informuje asp. szt. Leszek Wielgosz, rzecznik prasowy KPP w Garwolinie.

Znaleźli go 8 metrów od brzegu

Na miejscu zjawiły się dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej z łodzią motorową, strażacy-ochotnicy z OSP w Maciejowicach oraz grupa nurkowa z Warszawy. Akcją dowodził zaś bryg. Dariusz Sadkowski, komendant powiatowy PSP w Garwolinie. Po trwających ponad półtorej godziny poszukiwaniach w starorzeczu Wisły, ratownicy wyciągnęli ciało zaginionego pod wodą 29-latka.

-Ciało mężczyzny znajdowało się w odległości 8 metrów od brzegu, na głębokości 4 metrów -wyjaśnia bryg. Janusz Majek, rzecznik prasowy PSP w Garwolinie.

Przy wodowania łodzi podczas akcji ratowniczej ranny został strażak Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie. Doznał urazu głowy- został uderzony śrubą napędową łodzi. Mężczyzna został przewieziony karetką pogotowia do garwolińskiego szpitala.

29-letni mieszkaniec Topolina jest drugą ofiarą dzikich kąpielisk na przestrzeni ostatniego miesiąca w gminie Maciejowice. 25 czerwca w miejscowości Ostrów wir Wisły wciągnął do rzeki 14-letniego chłopca. Ciało nastolatka wyłowiono po niespełna dwóch godzinach poszukiwań.

Za zdjęcia z miejsca zdarzenia dziękujemy naszej Czytelniczce, Pani Annie.