Zwycięstwo na początek przygotowań
Opublikowano 16 lipca 2013, autor: Łukasz Strachota
W pierwszym spotkaniu kontrolnym Wilga Garwolin 3:1 pokonała mistrza siedleckiej ligi okręgowej, czyli Naprzód Skórzec
W sobotę garwolińska Wilga rozegrała pierwszy sparing przygotowujący do nadchodzących rozgrywek. Rywalem podopiecznych Marka Krawczyka był mistrz siedleckiej ligi okręgowej, a zarazem beniaminek IV ligi (grupa: północ) Naprzód Skórzec. W kadrze zespołu ze Sportowej roiło się od nowym twarz młodych zawodników, którzy chcą powalczyć o miejsce w seniorskim zespole. Wśród nich było czterech piłkarzy Mazowsza Miętne: Piotr Kęsik, Krystian Parzyszek, Kacper Kowalski, Sebastian Papiernik. Szansę otrzymali również wychowankowie Wilgi: Hubert Braun i Patryk Janisiewicz.
W najbliższym czasie do drużyny ma dołączyć także Hubert Świder, który w ostatnim sezonie reprezentował barwy III-ligowej Skry Częstochowa, a do walki o miejsce między słupkami stanie Mateusz Czarny (ostatnio Wilga Miastków).
W pierwszej części zawodnicy nie rozpieszczali grupki kibiców, która pojawiła się na stadionie przy ulicy Sportowej. W poczynaniach obu zespołów można było zauważyć wiele niedokładnych podań, które przekładały się na małą liczbę sytuacji podbramkowych. W 10 minucie wiele problemów golkiperowi rywala sprawił mocny strzał głową Arkadiusza Zalewskiego. Ciekawiej zrobiło się pod koniec pierwszej odsłony. Zalewski znalazł dobrze ustawionego w polu karnym Daniela Bogusza, ale silne uderzenie pomocnika Wilgi udanie zatrzymał bramkarz. Chwilę później do futbolówki dośrodkowanej z lewej strony dopadł Sebastian Papiernik, który zdecydował się na bezpośredni strzał z powietrza, niestety piłka przeleciała minimalnie obok prawego słupka.
Dwa gole strzelone przez młodzieżowców
W drugiej części gra się trochę ożywiła, a przewagę na boisku osiągnęli podopieczni Marka Krawczyka. Pierwsi piłkę do siatki skierowali jednak goście, którzy po dośrodkowaniu z lewej strony i zamieszaniu podbramkowym pokonali Marka Zatorskiego, który pod nieobecność Łukasz Mariaka i Piotra Nurzyńskiego pojawił się między słupkami. Od tego momentu Wilga jeszcze odważniej zaatakowała, co zaowocowało kilkoma dogodnymi sytuacjami strzeleckimi. Dobrze prawą stroną przedarł się Piotr Baranowski, który następnie wyłożył futbolówkę Piotrowi Kęsikowi, młody zawodnik minął się jednak z piłką i atak spalił na panewce. W 60 minucie GKS doprowadził do wyrównania, a na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Sitarek. 60 sekund później bliski pokonania bramkarza był Michał Kępka, zdołał on jednak sparować futbolówkę na rzut rożny. W 66 minucie Krystian Parzyszek oddał płaski strzał zza pola karnego, po którym piłka zatrzepotała w siatce. Następnie szansę na wpisanie się na listę strzelców zmarnowali kolejno: Bartłomiej Kowalski, Michał Kępka i Karol Zawadka. Dziesięć minut przed końcem meczu wynik na 3:1 ustalił Patryk Janisiewicz, który na długim słupku skutecznie zamknął składną akcję całego zespołu. Chwilę później ten sam zawodnik mógł po raz kolejny pokonać bramkarza Naprzodu, ale w dość banalny sposób zmarnował bardzo dobre podanie od Sitarka. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1.
Krawczyk przetestował wszystkich zawodników
Trener Marek Krawczyk wystawił na to spotkanie dwie różne jedenastki, by tym samym sprawdzić aktualną formę wszystkich zawodników, których ma obecnie do dyspozycji.
-Próbujemy różnych ustawień, zawodnicy muszą się zgrać, odnaleźć na boisku wspólny język, a na to potrzeba trochę czasu. W drugiej połowie zagraliśmy bardziej ofensywnie, stworzyliśmy więcej sytuacji strzeleckich. Bliżej początku ligi nasza gra powinna wyglądać coraz lepiej -uważa szkoleniowiec GKS-u.