Podczas II wojny światowej rodzina Proczków z Kolonii Dąbrowa została rozstrzelana przez Niemców za ukrywanie dwóch Żydów. Teraz nastąpił kolejny akt ich upamiętnienia.

9 grudnia 1942 roku Niemcy zamordowali Jadwigę i Tomasza Proczków, a także trójkę ich dzieci- Natalię, Stanisława i Mariannę Sieńską z domu Proczek.

 

 

 

Pochodzący z Łaskarzewa Michał Bożek niestrudzenie walczy o to, aby pamięć o bohaterskiej rodzinie nie zginęła. Opisał dokładnie jej historię, którą prezentowaliśmy na łamach naszej gazety. Po jego staraniach, w ubiegłym roku każdy z zamordowanych członków rodziny otrzymał pośmiertnie Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.

Na tym jednak młody człowiek nie poprzestał. W kwietniu ubiegłego roku wysłał do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa pismo z prośbą o pomoc w naprawie zniszczonego grobu. Kilka tygodni później otrzymał odpowiedź, że rada zajmie się tą sprawą.

-Zmiana statusu grobu z mogiły rodzinnej na wojenną trochę potrwała. Umożliwiła jednak odbudowę pomnika -podkreśla M. Bożek.

Właśnie na wykonanie nowego pomnika Wojewoda Mazowiecki przeznaczył 13 tysięcy złotych. Zlecił to zadanie miastu Łaskarzew. Urząd miasta przeprowadził procedurę, która wyłoniła wykonawcę robót. Zakończyły się one po długim weekendzie majowym.

-Remont polegał na demontażu starego pomnika i wykonaniu nowego z granitu -przybliża krótko Henryk Dąbrowski z Urzędu Miasta w Łaskarzewie.

Michał Bożek cieszy się, że grób Proczków odbudowano. Dla niego to jednak nie koniec.

-Upamiętnienia wymagają jeszcze dwaj zamordowani Żydzi. Jeśli to się uda zrobić, to będzie można mówić o zakończeniu całej sprawy -podkreśla.

Kwestia upamiętnienia Żydów jest jednak bardziej skomplikowana. Wrócimy do niej niebawem.